[Sezon 5] 14. kolejka - Rozgrywki Ligowe

Zachęcam do komentowania!

Drugi raz z rzędu zdobyłem największą ilość bramek w kolejce Cool

I dzięki temu wskoczyłem na podium.Mam nadzieje,że z niego nie spadnę po ostatniej kolejce Smile

Obciach na maxa. Zdecydowanie najgorszy wynik w tej edycji.

Tradycyjna zadyszka na koniec sezonu, ale na szczęście jeszcze nic straconego.

dhg7 napisał:

Obciach na maxa. Zdecydowanie najgorszy wynik w tej edycji.

Dhg, liczę na Ciebie! Very Happy

clapek napisał:

Dhg, liczę na Ciebie! Very Happy

Spoko, zawsze kieruję się zasadą fair-play Smile

Lider może mówić o wielkim szczęściu remisując z moja drużyną,ja po tym remisie obecny sezon uważam za stracony,szkoda bo nawet całkiem nieźle go zacząłem,jednym słowem"kicha". Cool

Fartowna wygrana. Udało mi się jak Interowi z Dynamem, w ostatniej chwili, porażka zamieniła się w zwycięstwo.

kolejna porazka i kolejny fatalny sezon:(
chyba trzeba wymienic z pol zarzadu Neru Wink

Ależ ciekawa kolejka ,trzymająca w napięciu do ostatniej minuty.Kolejny raz moje drużyna pojechała po "bandzie" i jak zauważył stanley miałem w konfrontacji z nim wielkie szczęście.Takie są fakty,faktem jest też,że ten punkt zdobyty wiele mi nie dał.Chcąc by w po ostatniej kolejce nie towarzyszył mojej drużynie czerwony trójkącik muszę liczyć i na siebie i na szczęście tak potrzebne w życiu.Mecze z dhg7 zawsze należały do zaciętych tak też będzie zapewne i teraz.Niech w ostatniej kolejce padnie wiele bramek,niech zwycięży najlepszy.
A tak jeszcze odnośnie ostatniej kolejki to śląskie drużyny jak jedna miały wpływ na jej wyniki. Wink

No cóż, również nie mam prawa narzekać na brak szczęścia w tej kolejce.
Po 90 minutach kopaniny, zawodnicy QQ cudem ustrzelili farfocla w 90 minucie.
No ale liczy się wynik Surprised

Wciąż mam małą szansę aby wdrapać się na pudło, QQ musi pokonać Rejmistrzów (i to wysoko) i jednocześnie liczyć na zwycięstwo Portu nad Astrą.
Nad Astrą która od 11 kolejki ekstraklasy (przez 6 kolejek w naszej lidze) nie przeprowadziła zmian, wygrywając przy tym większość spotkań.
Co więcej od paru kolejek w zasadzie gra w 9 (nie wiem kto w rezerwie) z Kasprzikiem i S. Gancarczykiem, taki urok naszej gry Very Happy

P.S. Jako debiutant chciałem się też upewnić, jak wnioskuję z tabeli w przypadku równej liczby punktów 2 drużyn decyduje stosunek bramek, a nie bezpośredni mecz?

Dzięki z góry i pzdr wszystkich graczy!

Choć tak naprawdę strzelam sobie trochę w stopę takimi dywagacjami z prostego powodu.
Port któremu kibicuję teraz w lidze, ma całą obronę Lecha podobnie jak mój przeciwnik w finale Pucharu, czyli Dhg...
W takiej sytuacji jednak wolałbym wznieść w górę puchar niż zająć 3 miejsce w lidze... Tak więc liczę na festiwal strzelecki Korony w Poznaniu Surprised

Im bardziej to rozpracowuję, tym bardziej boli mnie głowa...
Tak więc, niech dzieje się co dziać się ma....

Yannec napisał:

P.S. Jako debiutant chciałem się też upewnić, jak wnioskuję z tabeli w przypadku równej liczby punktów 2 drużyn decyduje stosunek bramek, a nie bezpośredni mecz?

Zgadza się, na pierwszy rzut oka wygląda to nielogicznie, jednak realia piłkarzykowe różnią się od normalnych lig - tutaj ilość bramek (czyli punktów) ma większą wartość od jednego, przypadkowego spotkania.

Zespół gotowy do ostatniej batali tej jesieni.Karkołomne zadanie przed moją drużyną,ciekawe jakie składy zestawią dhg7 w lidze a ceyvol w finale pocieszenia pucharowych rozgrywek.Clapek nie ma takich rozterek bo Behemoth nie zaskoczy innym składem.Pozdrawiam wszystkich graczy i życzę wielu pozytywnych emocji. Wink

Cóż, moja taktyka... posypała się po kwadransie.

marek061 napisał:

Zespół gotowy do ostatniej batali tej jesieni.Karkołomne zadanie przed moją drużyną,ciekawe jakie składy zestawią dhg7 w lidze a ceyvol w finale pocieszenia pucharowych rozgrywek.Clapek nie ma takich rozterek bo Behemoth nie zaskoczy innym składem.Pozdrawiam wszystkich graczy i życzę wielu pozytywnych emocji. Wink

Clapek nie ma rozterek?!!!!
Ekstraklasa w przeciwieństwie do chociażby Premier League jest kompletnie nieprzewidywalna.
Dla Clapka jeszcze raz: dużo szczęścia.